Zosia siadła przy stole w kuchni z kubkiem parującego, słodkiego kakao. Zmęczona po całym tygodniu obowiązków, bez chwili dla siebie, popatrzyła w okno i zobaczyła swoje odbicie w szybie. Doznała szoku, wyglądała i czuła się tak, jak by jej przybyło z 10 lat. Takie tempo życia nikomu nie służy - pomyślała - a już na pewno nie mnie. Zmęczone, podkrążone oczy, blada cera, włosy w nieładzie. Próbowała sobie przypomnieć, kiedy ostatnio w ogóle o siebie zadbała, założyła coś ładnego, umalowała się, założyła biżuterię. Miała wrażenie, że wieki temu. Zresztą zawsze była przecież minimalistką w tym temacie, nie lubiła zwracać na siebie zbytniej uwagi, przyciągać spojrzeń. Nie była nielubiana, nie, ale na pewno nie brylowała w towarzystwie. Jej przyjaciółka, Gosia, była jej totalnym przeciwieństwem. Odważna, pewna siebie, promienna. Było widać, że kocha siebie, że dobrze jej we własnej skórze. Przecież też ma intensywne tempo życia - szybko przeanalizowała Zosia - ale chyba nie widziała jej nigdy w takim stanie, jaki ona sama teraz prezentowała. Czas coś zmienić – pomyślała, kładąc się spać.
Śniło jej się, jak spaceruje po łąkach, polach, gdzie łany zbóż, już dojrzałe, wyciągają się w górę, do słońca, pomiędzy nimi czerwienią się maki. W powietrzu unoszą się piękne zapachy lata. Siadła na chwilę na ziemi, przyjemnie nagrzanej od promieni słońca, rozkoszowała się chwilę widokami, chłonęła dźwięki i zapachy natury. Gdy się tak relaksowała, zauważyła, że do polnych kwiatów, niedaleko niej, podleciała grupa ważek. Patrzyła zauroczona, jak pięknie połyskują i mienią się w słońcu.
Obudziła się z błogim uśmiechem na twarzy, wyjątkowo rozluźniona i zrelaksowana. Przy porannej kawie postanowiła sprawdzić, co w ogóle oznacza symbol ważki. Dowiedziała się, że ma piękne, ważne znaczenie. Nie to senne, tylko sama symbolika jest ważna i piękna, symbolizuje bowiem odnowę i zmiany, dodaje siły, odwagi i przynosi szczęście. Poderwała się z energią z krzesła, mówiąc zdecydowanym głosem: to dla mnie naprawdę znak, że czas na zmiany w życiu. Pod wpływem impulsu pomyślała, że w ramach małej nagrody, zachęty i wsparcia kupi sobie coś z wizerunkiem ważki. I tak poznała biżuterię AB way to You...