Na czym polega kochanie siebie?

Jeśli nie czytałaś jeszcze artykułów z serii "Dla Siebie Z Miłością", to masz podpowiedź, co Cię ominęło i możesz od razu przeskoczyć do interesującej Cię strony:

Wstęp do miłości do siebie

Co to są afirmacje

Jak zacząć stosować afirmacje

Miłość do siebie, a... gitara ;)

Temat miłości do siebie jest bardzo szeroki, dotyczy bardzo wielu aspektów życia, wpływa na jeszcze więcej i „ugryźć” go można na różne sposoby. Długo zastanawiałam się, od czego w ogóle zacząć, którą struną w gitarze naszych uczuć zająć się najpierw. Wiadomo, że najlepiej grać od razu na wszystkich strunach, bo wtedy muzyka brzmi najlepiej. Ale! Jeśli dopiero uczymy się grać, to zaczynamy stopniowo, po kolei, najpierw podstawy, budowa gitary, podstawowe zagadnienia, potem „brzdąkanie” na jednej strunie, potem akordy i poszerzanie umiejętności.

Pewnie niektórzy powiedzą, że lepiej od razu uczyć się chwytów, niż bawić się jedną struną. I być może dla nich to jest dobre rozwiązanie i dobry sposób nauki. Szanuję to, pochwalam (i nawet trochę zazdroszczę 😉), jeśli faktycznie działa. Akurat w moim przypadku lepiej sprawdza się metoda mniejszych kroków. Dlatego też i w temacie samorozwoju idę tym torem, bo wcześniejsze skoki na głęboką wodę nie przyniosły u mnie efektów pozytywnych, natomiast negatywne owszem. A że dzielę się z Tobą własnymi doświadczeniami, więc piszę o tym, co działa u mnie. Chociaż wiem, że dla wielu osób metoda małych kroków jest dużo bardziej komfortowa i sprawdza się.

Jako że struny w gitarze wszystkie są ważne i dopiero użycie wszystkich daje pełne dźwięki, to chyba nie ma znaczenia, od której się zacznie. Każda jest istotna na swój sposób, każda jest odpowiedzialna za inne tony, każda ma trochę inne zadanie. Dlatego nie umiem stworzyć priorytetów, czy kolejności. Będę po prostu „płynąć” ;)

Na czym polega kochanie siebie?

Miłość do siebie jest fundamentalnym krokiem w drodze do zdrowego i szczęśliwego życia. To nie tylko odczuwanie dumy ze swoich osiągnięć, poczucie własnej wartości, pewność siebie, ale także akceptacja swoich wad i niedoskonałości. Kochanie siebie inaczej określiłabym jako rodzaj przyjaźni ze sobą, traktowanie siebie jak przyjaciela, robienie dla siebie tego, co zrobiłabyś dla przyjaciółki czy przyjaciela, mówienie sobie tego, co mówiłabyś przyjacielowi, wspieranie siebie tak, jak wspierałabyś przyjaciela. Dążenie do realizacji swoich marzeń, dbanie o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne, rozwijanie pasji i akceptacja siebie samego, to elementy, które przyczyniają się do pełniejszego, bardziej satysfakcjonującego życia dla Ciebie, a dzięki temu również dla osób, które kochasz czy lubisz.

Dlaczego więc kochanie siebie jest tak ważne?

Kochanie siebie, to fundament zdrowej relacji ze sobą. Kiedy pozwalasz sobie na to, by zaakceptować swoją niepowtarzalność, zaczynasz widzieć wartość w swoim wnętrzu. To klucz do pewności siebie i zadowolenia z życia. Wewnętrzna miłość pozwala zminimalizować wpływ negatywnego otoczenia i krytycznych opinii innych ludzi. Miłość do siebie przynosi efekty w relacjach z innymi. Kiedy jesteś w zgodzie ze sobą, jesteś bardziej gotowa do dzielenia się miłością i wsparciem. Buduje to zdrowe relacje oparte na szacunku i akceptacji, zarówno w sferze osobistej, jak i zawodowej.

Jak się zaprzyjaźnić ze sobą? Jak pokochać siebie?

Pierwszym krokiem w tym kierunku jest praktykowanie samoakceptacji. Akceptacji swoich wad, niedoskonałości, słabości, bo to one tworzą Ciebie. Zamiast koncentrować się na tym, czego brakuje, skup się na tym, co masz do zaoferowania. To początek budowania zdrowego obrazu samej siebie.

Unikaj porównywania się do innych. Każdy ma swoją unikalną drogę, każdy potrzebuje czegoś innego, a przede wszystkim każdy został ukształtowany poprzez jego własne doświadczenia, o których możesz nie mieć pojęcia. Dlatego porównywanie się do innych jest niesprawiedliwe i wobec siebie i wobec nich i po prostu bezsensowne. Możesz porównać się do kogoś, kto ma dokładnie takie życie, jak Ty, dokładnie takie problemy, jak Ty, dokładnie takie traumy i doświadczenia, jak Ty – w skrócie: jest Tobą. A nie ma przecież drugiej Ciebie :)

Patrząc na znanych ludzi, którzy ciągle się uśmiechają, mają mnóstwo pieniędzy i wszystko, czego zapragną, możesz mieć wrażenie, że im jest po prostu łatwiej, oni mają szczęście, że to jest niesprawiedliwe. Ale pomyśl uczciwie, przecież nie masz pojęcia, co się za tym kryje, jakie problemy, emocje, jakie ktoś musi pokonywać przeszkody, czy wewnętrzne blokady. O tym rzadko przeczytasz w internecie. Tak naprawdę nie wiesz, ile czasem ten uśmiech kosztuje i że jest tylko na pokaz. Dlatego skup się na własnych celach i postępach.

Pamiętaj, że sukcesy mogą mieć różne oblicza, a porażki to część procesu. Miej świadomość, że każdy ma problemy, że Ci piękni, bogaci i szczęśliwi mogą mieć całkiem inne życie poza błyskami fleszy, ale o tym się nie dowiesz. Pamiętaj, że to od Ciebie zależy, jak dany problem na Ciebie wpłynie, na ile Ci zaszkodzi, jakie będzie mieć skutki. Bo jeśli uda Ci się pokochać siebie i zaczniesz siebie doceniać, uświadomisz sobie, co posiadasz i za co możesz być wdzięczna, to wtedy całkiem inny wpływ mają na Ciebie napotykane problemy. Działają dużo krócej, dużo płyciej, umiesz sobie szybciej z nimi radzić. Dlatego w życiu osób, które umieją kochać siebie, jest więcej czasu na te dobre i pozytywne rzeczy.

Wewnętrzny dialog

Kochanie siebie, to również sprawa wewnętrznego dialogu. Zamiast krytykować siebie, wyrażaj pozytywne myśli. Zamiast mówić "nie potrafię" powiedz "mogę spróbować". Pozytywne myślenie wzmacnia poczucie wartości i daje poczucie kontroli nad własnym życiem. I tutaj znowu wskazówka: traktuj siebie tak, jak potraktowałabyś najlepszego przyjaciela. Czy gdyby był na Twoim miejscu, to skrytykowałabyś go? Powiedziałabyś, że jest do niczego, że nic nie potrafi, że lepiej, żeby się za nic nie brał, że wszystko psuje, że jest beznadziejny? Skoro nie powiesz tak do przyjaciela, to dlaczego mówisz tak do siebie?

Mój mentor od lat mi powtarza: traktuj siebie tak, jak chciałabyś być w tej sytuacji potraktowana przez kogoś bliskiego, albo jak Ty sama byś potraktowała kogoś, kogo kochasz. Na początku w ogóle tego nie ogarniałam, nie docierało do mnie, o co w tym chodzi. Dopiero z czasem zaczęłam wyłapywać momenty, kiedy o sobie zaczynałam źle myśleć z jakiegoś powodu. I jak zaczęłam to zauważać, to od razu starałam się korygować. Dzięki takiej pracy nabiera się prawidłowych nawyków i zanika nadmierne krytykowanie siebie, mówienie o sobie źle.

Dla przykładu: robiłam nowy projekt biżuterii. Widziałam w internecie filmik, wiedziałam czego użyć i chciałam spróbować, bo efekt mega mi się podobał. Ale, jak to w życiu, nie wszystko uda się stworzyć idealnie za pierwszym razem. Kiedy czwarty raz pod rząd mi się nie udało, to byłam już dla siebie baaaardzo niedobra. Myślałam i mówiłam, że jestem do niczego, że innym się udaje, a mi nie idzie, że przecież to jest proste, więc skoro tego nie umiem, to się do tego nie nadaję i najlepiej, żebym w ogóle nie próbowała, bo tylko marnuję czas i pieniądze.

No i wtedy na sesjach pojawiało się monotonne: traktuj siebie tak, jak byś potraktowała kogoś, kogo kochasz. I chwila zastanowienia...Czy tak bym powiedziała do najbliższej, ukochanej osoby? Czy bym jej jeszcze bardziej podcięła skrzydła, skrytykowała, zapewniła, że faktycznie jest do niczego? Albo czy osobie, którą kocham, mówiłabym co trochę: jesteś za gruba, masz za duży nos, inni mają ładniejsze włosy, Jolka wygląda w tych spodniach o niebo lepiej, ta sukienka leży na Tobie beznadziejnie, z takimi udami nie zakładaj tych spodni, ale masz ogromne biodra? Czy tak bym mówiła?

Jasne, że nie, nie zwróciłabym się do kochanej osoby w ten sposób. Bo przecież kocham tą osobę za to, jaka jest, a nie jak wygląda, czy co jej się w życiu nie udaje. A wiele z nas mówi właśnie tak do siebie każdego dnia! Na pewno bym tego kogoś wspierała, podtrzymywała na duchu, zachęcała do walki i prób, do nie poddawania się, do spojrzenia na siebie przychylnym okiem, do bycia bardziej łagodnym wobec siebie. Do kogoś bliskiego umiem tak się zwracać, a jak się zwracam do siebie?

Uwierz, że na dłuższą metę odpowiednie podejście do siebie w różnych (zwłaszcza trudnych) sytuacjach ma ogromny wpływ na całe życie i wszystkie jego poziomy. Odczułam to na własnej skórze, jak już zaczęło klikać mi w głowie, o co chodzi, gdy zaczęłam zauważać te monety. Na początku ich wcale nie widziałam, dopiero z perspektywy czasu okazywało się, że poszło nie tak, jak powinno. Potem zaczęłam zauważać, ale początkowo z dużym opóźnieniem, więc jeszcze zdążyłam sobie nabruździć. Ale powoli ta uwaga była coraz bardziej wyostrzona, aż zaczęłam działać „prewencyjnie”, zaczęłam szybko wyłapywać te nieodpowiednie myśli i zwroty i od razu je korygować. 

Także na to potrzeba czasu, ale jest totalnie do ogarnięcia i bez tego w żadnej dziedzinie życia nie ruszysz w kierunku miejsca, w którym chcesz być.

A teraz łap kilka afirmacji, które nawiązują do dzisiejszego tematu i powtarzaj te, które z Tobą rezonują:

👉 Kocham siebie bezwarunkowo i bez zastrzeżeń

👉 Wartością jestem ja sama, nie moje osiągnięcia ani wygląd zewnętrzny

👉 Akceptuję swoje wady i niedoskonałości, bo one tworzą moją niepowtarzalność

👉 Nie porównuję się do innych, bo moja droga jest wyjątkowa i niepowtarzalna

👉 Patrzę na swoje sukcesy i porażki jako na część procesu rozwoju

👉 Moja miłość do siebie jest niezależna od mojego wyglądu zewnętrznego

👉 Wewnętrzna miłość wzmacnia moje poczucie wartości i pewność siebie

👉 Mój wewnętrzny dialog jest pełen pozytywnych myśli i wsparcia dla siebie

👉 Traktuję siebie tak, jakbym traktowała ukochaną osobę - z miłością i zrozumieniem.

👉 Jestem moim własnym przyjacielem i wspieram się w dążeniu do spełnienia marzeń

👉 Samoakceptacja jest kluczem do mojego zdrowego obrazu samej siebie i szczęśliwego życia.

🤓 Przypominam, że grafiki z afirmacjami możesz już pobrać za darmo, zapisując się do naszego newslettera, dzięki któremu dowiesz się o nowych artykułach, darmowych plikach i innych gratisach. Jeśli nie czytałaś wcześniejszych wpisów i nie wiesz, dlaczego warto je pobrać i wydrukować, odsyłam Cię do TEGO artykułu.

Możesz też pobrać za darmo długą listę wspierających afirmacji (JPG lub edytowalną w Canvie), wybrać coś, co najlepiej rezonuje z Tobą i zacząć nad sobą pracę 💪

🔊 Dodatkowe codzienne wspierające afirmacje znajdziesz na naszym Facebooku i Instagramie

Masz jakieś przemyślenia, chcesz się czymś podzielić z nami, pomóc przy okazji innym? Zachęcam do zostawienia komentarza. Jeśli uważasz, że nasze teksty mogą komuś pomóc, to będzie nam niezmiernie miło, jeśli udostępnisz artykuł, albo zaprosisz znajomych do nas. Im więcej osób skorzysta, tym lepiej, bo uwielbiamy pomagać
😊

Tyle na dzisiaj, a w kolejnym artykule poruszę takie kwestie, jak:
•    Z czego wynika to, że nie jesteśmy dla siebie dobre?
•    Bądź dla siebie życzliwa – co to znaczy?
•    Miłość do siebie samej – czy to już egoizm?
•    Dlaczego miłość własna jest często mylona z egoizmem?
•    Jak deficyty miłości własnej wpływają na nasze życie?

Do następnego poczytania :)

Agnieszka